Mam na imię Marek i jestem związany z koszykówką od prawie 20 lat. Od kiedy przestałem marzyć o karierze w NBA, grałem w ligach amatorskich, turniejach i niezliczonych nieformalnych meczach. Występuję zazwyczaj na pozycji numer 2 lub 3 (przy wzroście 186 cm)
Obecnie walczę o powrót do basketu po poważnej kontuzji, która miała miejsce w grudniu 2015 roku. Zerwałem wtedy więzadło krzyżowe w prawym kolanie podczas meczu ligowego. W kwietniu 2016 roku przeszedłem zabieg rekonstrukcji więzadła i liczę na powrót na parkiet przed końcem bieżącego roku.
Poza boiskiem jestem absolwentem uczelni sportowej, a także filologii angielskiej i ekonomii. Pracuję w firmie informatycznej. Podobnie jak wielu z Was łączę sportową pasję z życiem codziennym i obowiązkami zawodowymi.
Moją misją jest pomoc ludziom kochającym koszykówkę rozwijać swoje umiejętności, trenować efektywnie i używać najlepszego sprzętu dostępnego na rynku.
Oto materiał, którego możecie się spodziewać w nadchodzących artykułach:
- Recenzje produktów koszykarskich
- Porady treningowe (jak poprawić wyskok, jak usprawnić technikę rzutu, etc.)
- Sylwetki profesjonalnych zawodników
- Dieta sportowa
- Zagrywki oraz taktyka i strategia meczowa
- Okazje zakupowe
- Psychologia sportu
- Informacje o turniejach koszykarskich i campach treningowych
Zapewne wielu z Was domyśli się skąd pochodzi tytuł bloga. Jest to nawiązanie do filmu “He got game” z Denzelem Washingtonem i Rayem Allenem. Jeśli jeszcze go nie widzieliście, to gorąco zachęcam. Sam termin ‘I got game’ oznacza posiadanie talentu/umiejętności w uprawianej przez siebie dyscyplinie sportu i zazwyczaj odnosi się właśnie do koszykówki. Wybrałem go, ponieważ uważam, że jest kwintesencją tego co chciałbym Wam zaoferować- pomoc w byciu najlepszym koszykarzem (lub koszykarką) jakimi możecie się stać.
Zapraszam do regularnych odwiedzin na blogu i mam nadzieję, że publikacje przypadną Wam do gustu. Jeśli widzicie tematykę, którą pominąłem, a która Waszym zdaniem zwiększyłaby atrakcyjność bloga, zapraszam do komentowania.
Z życzeniami boiskowych sukcesów,
Marek
I GOT GAME 